Wszystko jest już jasne. Po przegranej 1:3 z Polonią Bytom hokeiści JKH GKS Jastrzębie zostaną na szóstym miejscu w tabeli Polskiej Hokej Ligi i w ćwierćfinale jastrzębianie zagrają z Podhalem Nowy Targ. Zanim zacznie się decydująca faza sezonu rozgrywki zostaną przerwane na dziesięć dni z powodu zgrupowania reprezentacji Polski, a później rozegrane zostaną ostatnie dwie kolejki.
W niedzielę hokeiści JKH GKS Jastrzębie podejmą na Jastorze zespół Polonii Bytom. Po 40. kolejce Polskiej Hokej Lidze nastąpi dziesięciodniowa przerwa związana z występem reprezentacji Polski w turnieju z cyklu EIHC oraz towarzyskim turnieju kadry do lat 18.
Aż trzynaście bramek padło w piątkowym spotkaniu w Nowym Targu, gdzie JKH przegrał z Podhalem 6:7 dopiero po rzutach karnych. Już po raz trzeci w tym sezonie regulaminowa godzina nie wystarczyła, by rozstrzygnąć losy meczu Podhale - JKH. Bardzo prawdopodobne, że właśnie te zespoły będą tworzyły jedną parę ćwierćfinałową w rundzie Play-Off, więc kibice w Nowym Targu mieli mały przedsmak tego, co ich czeka za niespełna trzy tygodnie.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po wspaniałym weekendzie na własnym lodowisku i zwycięstwach nad wicemistrzem i mistrzem Polski znów zagrają na wyjeździe. Podopieczni Roberta Kalabera skrzyżują kije z brązowymi medalistami poprzednich rozgrywek, ekipą TatrySki Podhale Nowy Targ.
Tuż przed zamknięciem okienka transferowego do składu JKH GKS Jastrzębie dołączył słowacki obrońca, Martin Lend'ák, który ostatnie trzy sezony spędził na zapleczu czeskiej ekstraligi w HC AZ Hawierzów.
Po takich spotkaniach ręce same składają się do oklasków. Młodzi hokeiści JKH pewnie wypunktowali samego mistrza Polski, Comarch Cracovię pokonując Pasy aż 6:1. Kluczem do sukcesu była świetna postawa w bramce Davida Zabolotnego, który zatrzymał 48 z 49 strzałów oraz skutecznej postawy napastników, którzy wykorzystali jedną czwartą swoich sytuacji.