Nie można ukrywać, że po zwycięstwie w Krakowie trudno utrzymać emocje na wodzy. Wprawdzie nasi hokeiści i sztab trenerski uspokajają nastroje, czego najlepszym dowodem były słowa Zacka Phillipsa z czwartkowego wywiadu, ale z drugiej strony nie można dziwić się tym kibicom, którzy dostają gęsiej skórki na myśl o absolutnie historycznej szansie, przed jaką stoi JKH GKS Jastrzębie...
Po dwóch zwycięskich pojedynkach u siebie nasz zespół wyrusza do Krakowa na dwa mecze wyjazdowe. We wtorek o godz. 18:00 oraz w środę o godz. 16:00 JKH GKS Jastrzębie wystąpi na obiekcie przy ul. Siedleckiego z ogromną nadzieją na historyczny sukces. Podopieczni Roberta Kalabera wyruszają pod Wawel we wtorek rano. Życzymy szerokiej drogi i... spełnienia marzeń Waszych i naszych!
Na ten moment czekaliśmy od 2015 roku. 26 marca o godz. 17:30 po raz trzeci w dziejach jastrzębskiego hokeja drużyna z Jastora przystąpi do pojedynku o złoto. Podobnie jak w 2013 roku naszym przeciwnikiem będzie Comarch Cracovia. Faworyta tej bitwy dwóch drużyn budowanych według zupełnie odmiennych filozofii nie sposób wskazać. My jednak wiemy swoje i dlatego sprzed telewizorów w całym mieście będzie niósł się jeden wspólny okrzyk: "HEJ, HEJ JASTRZĘBIE"!
Za sprawą rozstrzygnięcia szóstego spotkania w półfinale Comarch Cracovii z GKS Tychy (4:1) poznaliśmy drugiego z finalistów Polskiej Hokej Ligi 2020/2021. Będzie nim drużyna popularnych "Pasów", a pierwsze dwa mecze odbędą się na Jastorze w najbliższy piątek i sobotę (26-27 marca).
W piątek o godz. 17:00 hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz piąty w półfinale fazy play-off skrzyżują kije z GKS Katowice. We wtorek w Satelicie do pełni szczęścia zabrakło nam nieco ponad pół minuty i w rezultacie konieczny stał się powrót na Jastor. Podopieczni Roberta Kalabera wciąż potrzebują do awansu tylko i aż jednego zwycięstwa...
W poniedziałkowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie rozpoczną wyjazdową część rywalizacji o finał. Po dwóch pierwszych zwycięskich pojedynkach z GKS Katowice nasz zespół jest bardzo dobrej sytuacji. Teraz ekipa z Jastora będzie chciała podtrzymać tę passę w Satelicie. Jak mówił nam w piątek Mateusz Bryk, celem jest przynajmniej jedno zwycięstwo.