Wygrywa i przegrywa cały zespół, ale wtorkowe zwycięstwo jastrzębianie zawdzięczają Jakubowi Kubešowi. Defensor JKH miał udział przy każdym golu gospodarzy. Dwukrotnie sam trafił do siatki rywali, a przy kolejnym golu Czech "zaliczył" asystę.
Tylko hokeiści JKH GKS Jastrzębie strzelali gole w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Dzięki wygranej z beniaminkiem jastrzębianie wrócili na ligowe podium. Przerwali też serię trzech porażek. Ondrej Raszka zachował czyste konto po raz czwarty w sezonie. Jastrzębianie wygrali z Zagłębiem 22 mecz z rzędu. Ostatni raz przegrali za trenera Reznara w sezonie 2010/2011. Z obecnego składu, porażkę pamięta tylko Tomasz Kulas.
Konkurs rzutów karnych był potrzebny do wyłonienia zwycięzcy pojedynku z mistrzem Polski. Po 60. minutach gry JKH GKS Jastrzębie remisował z GKS-em Tychy 3:3. Decydujący okazał się najazd Filipa Komorskiego, który jako jedyny wykorzystał rzut karny i dał swojej ekipie wygraną za dwa punkty.
Nie udało się jastrzębianom przerwać zwycięskiej passy drużyny z Katowic, choć nasi hokeiści jak równy z równym walczyli z ekipą lidera rozgrywek. Bardziej doświadczeni katowiczanie decydujący cios zadali dopiero w 46. minucie podczas gry w przewadze. Prowadzenia nie oddali już do końcowej syreny.
W miniony weekend podopieczni trenera Wróbla grali w Toruniu w ramach Centralnej Ligi Juniorów. Z dalekiej wyprawy nasi juniorzy wrócili z kompletem punktów wygrywając pewnie dwa spotkania 5:2 i 8:2.
Bez punktów opuszczają Podhale hokeiści JKH GKS Jastrzębie. O minimalnej przegranej z Szarotkami zdecydował kuriozalny gol z piątej minuty autorstwa Krystiana Dziubińskiego. W ekipie seniorów JKH zadebiutował Jan Sołtys, kolejny zdolny wychowanek naszego klubu.