W piątek o godz. 17:00 hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz piąty w półfinale fazy play-off skrzyżują kije z GKS Katowice. We wtorek w Satelicie do pełni szczęścia zabrakło nam nieco ponad pół minuty i w rezultacie konieczny stał się powrót na Jastor. Podopieczni Roberta Kalabera wciąż potrzebują do awansu tylko i aż jednego zwycięstwa...
Nasze żaki starsze będą w dniach 19-21 marca gospodarzami finałów Mistrzostw Polski w swojej kategorii wiekowej. W rywalizacji roczników 2007 i młodszych biorą udział tylko i wyłącznie mistrzowie trzech regionów. Oznacza to, że wszyscy uczestnicy turnieju mają już zapewnione medale i tym samym będzie to pierwsze w tym sezonie mistrzowskie podium Akademii JKH GKS Jastrzębie.
Odetchnijmy nieco od walki o medale w Polskiej Hokej Lidze i przenieśmy się na moment "tam, gdzie zaczyna się hokej". Nasi zawodnicy z rocznika 2009 i młodszych zakończyli bowiem sezon ligowy zdobyciem brązowego medalu Mistrzostw Śląska Żaków Młodszych, zaciekle (choć nieudanie) walcząc o srebro z Naprzodem Janów. Podopieczni trenera Zbigniewa Wróbla zdołali m.in. po dramatycznym boju pokonać późniejszych bezkonkurencyjnych mistrzów regionu z Tychów.
Ekipa młodzików JKH GKS Jastrzębie przed tygodniem zakończyła zmagania w Lidze Śląskiej zdobyciem brązowego medalu w naszym regionie. Lokata na podium tuż za drużynami z Tychów i Janowa dała podopiecznym trenera Mariusza Bernackiego przepustkę na Mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej, które we wtorek ruszą w Oświęcimiu.
Przy okazji fazy play-off Polskiej Hokej Ligi mamy prawdziwy wysyp okrągłych jubileuszy. Swoje kolejne setki występów w JKH GKS Jastrzębie świętowali już Kamil Górny, Mateusz Bryk i Kamil Wróbel, a tymczasem pierwszą trzycyfrową liczbę ekstraligowych spotkań złamali właśnie Kamil Wałęga i Arkadiusz Kostek!
Nie udało się naszemu zespołowi zakończyć rywalizacji o finał w czterech meczach. We wtorkowy wieczór JKH GKS Jastrzębie pechowo przegrał po dogrywce z GKS Katowice 2:3 d. (0:0, 1:1, 1:1, d. 0:1), choć jeszcze na czterdzieści sekund przed końcem trzeciej partii prowadził 2:1. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała piękna indywidualna akcja Grzegorza Pasiuta, który pokonał Patrika Nechvatala w 67. minucie. Wynik ten oznacza, że w najbliższy piątek o godz. 17:00 na Jastorze dojdzie do piątego pojedynku.