Nazywanie ekipy z Sanoka "beniaminkiem" ekstraligi byłoby sporym nietaktem. Dwukrotny mistrz kraju z lat 2012 i 2014 wraca do Polskiej Hokej Ligi po czterech latach przerwy, witany w tym gronie jak dobry, stary znajomy. - Powrót drużyny z Sanoka do ekstraligi na pewno cieszy. Ośrodków hokejowych w Polsce nie jest tak wiele, a zatem każdy jest na wagę złota - podkreśla II trener JKH GKS Rafał Bernacki. Piątkowy pojedynek naszej drużyny z Ciarko STS rozpocznie się o godz. 18:00.
Miło nam poinformować, iż Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie pozyskał dofinansowanie z budżetu samorządu województwa śląskiego na realizację zadania "Szkolenie dzieci JKH GKS Jastrzębie". Zadanie będzie realizowane w ramach programu "Wsparcie zadania publicznego wojewódzwa śląskiego w dziedzinie kultury fizycznej (obszar nr 1 - KLUB)".
Miło nam poinformować, że w najbliższy piątek w pojedynku z Ciarko STS Sanok trener Robert Kalaber poprowadzi hokeistów JKH GKS Jastrzębie w ekstraligowym spotkaniu już po raz trzechsetny! Przypomnijmy, że Słowak jest szkoleniowcem naszego zespołu od 2014 roku. Gratulujemy Panie Trenerze i... czekamy na kolejny piękny jubileusz!
Po czterech spotkaniach sezonu 2020/21 nasi hokeiści mają na swoim koncie trzy zwycięstwa, w tym okazały triumf nad mistrzem Polski. We wszystkich czterech meczach bramki dla naszego zespołu strzelał Maciej Urbanowicz. Na tę okoliczność przepytaliśmy naszego kapitana z bieżących spraw. Urbanowicz nie ukrywa nadziei, że w kolejnych pojedynkach nasz zespół będzie w stanie zagrać równie dobrze, jak w piątkowych derbach.
Re-Plast Unia Oświęcim niestety przerwała serię zwycięstw naszego zespołu. W niedzielny wieczór wicemistrz Polski po bardzo dobrym hokejowym widowisku pokonał JKH GKS Jastrzębie na własnej tafli 3:1 (1:0, 1:1, 1:0). Honorowe trafienie po naszej stronie zapisał na swoje konto Maciej Urbanowicz. Różnicę zrobił po raz kolejny Clake Saunders, który kapitalnie spisywał się między słupkami oświęcimskiej bramki.
Piątkowe okazałe zwycięstwo naszego zespołu z GKS Tychy odbiło się szerokim echem w Polskiej Hokej Lidze. Jednak podopieczni trenera Roberta Kalabera muszą jak najszybciej zapomnieć o tym triumfie, bowiem na nim nie kończy się ani sezon, ani nawet walka o miejsce w turnieju finałowym Pucharu Polski. Zaledwie dwie doby po meczu z mistrzem Polski przyjdzie JKH GKS Jastrzębie zagrać w "jaskini lwa", czyli u wicemistrza Polski Re-Plast Unii Oświęcim.