Jak najszybciej trzeba zapomnieć o trzecim meczu półfinału, w którym MMKS Podhale Nowy Targ pokonał JKH GKS Jastrzębie 5:2. Gole dla JKH zdobyli Martin Przygodzki i Tomáš Protivný. Czwarte starcie w niedzielę, ponownie w Nowym Targu.
Chyba, że dopiero na finał. Na taki właśnie scenariusz liczą hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy po dwóch wygranych na Jastorze udadzą się na Podhale, by właśnie tam uzyskać awans do finału Polskiej Hokej Ligi.
Oświadczenie Zarządu w sprawie zakazu wstępu na mecze hokejowe fazy Play-Off w Nowym Targu.
Jastrzębianie w pełni wykorzystali atut w postaci własnej publiczności i w drugim meczu półfinału pewnie pokonali MMKS Podhale Nowy Targ 4:1. W sobotę rywalizacja przeniesie się na Podhale, gdzie zostaną rozegrane dwa spotkania.
- Nie rozumiem, dlaczego w cywilizowanym kraju, który należy do Unii Europejskiej, kibic z innego miasta nie może obejrzeć meczu hokeja. Przecież hokej jest dla kibiców - mówił na pomeczowej konferencji Robert Kalaber, trener JKH GKS Jastrzębie, który oprócz krótkiego podsumowania wydarzeń na Jastorze wyraził swoje niezadowolenie dotyczące sytuacji, w jakiej znaleźli się kibice JKH. Sympatycy klubu z Leśniej nie będą mogli pomóc jastrzębskim hokeistom podczas spotkań rozgrywanych w Nowym Targu.
Długo trzeba było czekać na gole w meczu otwierającym walkę o finał. Jastrzębscy kibicy mogą być jednak zadowoleni, bo w trzeciej odsłonie to ich ulubieńcy strzelili dwa gole, a nowotarżanie nie odpowiedzieli żadnym. Kolejny mecz półfinału, w którym walka trwa do czterech wygranych, w środę o godzinie 18:00, ponownie na Jastorze.