Richard Bordowski, napastnik JKH GKS Jastrzębie zapewnia, że forma brązowych medalistów powinna zwyżkować. - Na treningach robimy wszystko, by ta skuteczność była lepsza. W hokej przecież wszyscy potrafimy grać. Musimy podczas każdej akcji mieć zakodowane w głowie, by za wszelką ceną zdobyć bramkę.
W piątek jastrzębianie zmierzą się na Jastorze w ramach 6. kolejki PHL z hokeistami Unii Oświęcim. Pół roku temu wygrali z nimi rywalizację o brązowy medal. W ekipie gospodarzy, sezon zainaguruje wychowanek i najlepszy strzelec jastrzębskiego klubu, Mateusz Danieluk.
Znamy już termin spotkania z Richardem Králem. Okazją do podziękowania "Królowi Ryszardowi" za cztery wspaniałe sezony spędzone w JKH GKS Jastrzębie będzie mecz z GKS-em Tychy, który zostanie rozegrany na Jastorze we wtorek 28 października.
- Napędziliśmy rywalowi trochę strachu w tej trzeciej tercji. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o punkty - mówił na pomeczowej konferencji Jacek Szopiński, szkoleniowiec Orlika Opole. Jego vis a vis, Róbert Kaláber chciałby jednak takich sytuacji w przyszłości uniknąć. - Muszę porozmawiać z zawodnikami, bo takie mecze nie mogą się zdarzać - zadeklarował po spotkaniu Słowak.
Po wygranej 4:3 nad Orlikiem Opole, JKH GKS Jastrzębie zainkasował komplet punktów. Skuteczność miejscowych pozostawiała jednak wiele do życzenia.
W niedzielę 5 października o godzinie 18:00 dojdzie w Jastrzębiu do historycznego starcia. Po raz pierwszy JKH GKS Jastrzębie zmierzy się z Orlikiem Opole na najwyższym szczeblu rozgrywek.