W niedzielny wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali na wyjeździe z PZU Podhalem Nowy Targ 3:10 (2:2, 0:7, 1:1). O wyniku zadecydowała fatalna druga tercja, w której nasz zespół stracił aż siedem goli. Dawno już nie byliśmy zmuszeni pogodzić się z tak wysoką porażką. Honorowe trafienia zapisali na swoje konta Dominik Paś i Filip Starzyński.
Piątkowe zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec pozwoliło naszej drużynie na przełamanie trwającego od początku listopada impasu. Z nadzieją na "pójście za ciosem" JKH GKS Jastrzębie rusza w niedzielę do Nowego Targu, gdzie o godz. 18:00 zmierzy się z miejscowym Podhalem. Wrześniowa wyprawa pod Tatry zakończyła się trudną do przełknięcia porażką, a zatem teraz liczyć będziemy na zdobycz punktową. Powodzenia!
Hokeiści JKH GKS przerwali serię trzech porażek i wygrali pierwszy raz w listopadzie. Pewnie pokonali Zagłębie Sosnowiec rozstrzygając losy spotkania w drugiej tercji. Jastrzębianie kolejny raz potwierdzili, że drużyna z Sosnowca wybitnie im "pasuje". Imponujący bilans pojedynków z sosnowiczanami został jeszcze bardziej podkręcony na korzyść naszego klubu.
Po trzech porażkach z rzędu hokeiści JKH GKS Jastrzębie wypadli z czołowej czwórki Tauron Hokej Ligi. Wprawdzie „tragedii nie ma”, ale trudno w takiej sytuacji mówić o dobrych nastrojach. W piątek o godz. 18:00 podopieczni Roberta Kalabera podejmą na Jastorze Zagłębie Sosnowiec i... lepszej okazji do przełamania nie mogliśmy sobie wymarzyć. Ten przeciwnik wybitnie „pasuje” jastrzębianom. Na pół setki ostatnich spotkań z Zagłębiem JKH GKS wygrał 48!
Polski Związek Hokeja na Lodzie poinformował o oficjalnych terminach rozgrywek o Puchar Polski, które odbędą się po świętach w Krynicy. JKH GKS Jastrzębie zagra w czwartek, 28 grudnia o godz. 18:30 z liderem ekstraligi, GKS Katowice.
W piątkowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie podejmą Zagłębie Sosnowiec. Aktualnie podopieczni Roberta Kalabera mają za sobą trzy porażki z rzędu, a zatem... jest nad czym pracować. „Sztab szkoleniowy przeprowadził już rozmowy z całą drużyną, a także indywidualnie z niektórymi chłopakami. Mamy nadzieję, że niebawem powrócimy do tego, co prezentowaliśmy w drugiej rundzie” - powiedział Leszek Laszkiewicz.
 
                                 
                                             
                                             
                                             
                                             
                                             
                                            
 
                                                            