Ostre strzelanie zafundowali jastrzębskim i sanockim kibicom hokeiści JKH GKS i Ciarko STS. W piątkowy wieczór na Jastorze obejrzeliśmy aż dziewięć goli, ale na szczęście dla mistrzów Polski pięć było ich dziełem. Tym samym jastrzębianie wygrali trzecie spotkanie z rzędu, a to oznacza awans do czołowej czwórki ekstraligi.
Przed nami przedostatni mecz pierwszej rundy fazy zasadniczej. W piątkowy wieczór nasz zespół podejmie Ciarko STS Sanok i postara się podtrzymać zwycięską passę. Co istotne, trener Robert Kalaber będzie miał do dyspozycji pełną kadrę, bowiem do składu wraca po krótkiej absencji Arturs Sevcenko. Zapraszamy na Jastor!
Po zwycięskim meczu z Comarch Cracovią nastroje w naszej drużynie są o niebo lepsze niż jeszcze niespełna tydzień temu. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz sztab szkoleniowy zyskał nieco materiału do analizy, szczególnie jeśli chodzi o przebieg drugiej tercji. - Oddaliśmy tylko pięć czy sześć celnych strzałów w 20 minut. Musimy to poprawić - podkreśla II trener Rafał Bernacki.
Mamy pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie 2021/22! We wtorkowy wieczór JKH GKS Jastrzębie pokonał na Jastorze Comarch Cracovię 3:2 (2:0, 0:1, 1:1), dzięki czemu złapał kontakt z ekstraligowym podium. Gola na wagę trzech cennych punktów zdobył na pół minuty przed syreną Roman Rac, którego nieco szczęśliwe trafienie rozstrzygnęło zawody.
Po okazałym zwycięstwie w Nowym Targu, które - jak przyznał trener Robert Kalaber - było bardzo potrzebne naszej drużynie, przyjdzie JKH GKS Jastrzębie skrzyżować kije z Comarch Cracovią w zaległym meczu 2. kolejki spotkań. Pierwszy po-finałowy pojedynek obu ekip odbędzie się we wtorek o godz. 18:00 na Jastorze. Bądźcie z nami!
Jeśli wymarzyliśmy sobie przełamanie impasu po trzech porażkach z rzędu, to rzeczywistość bez wątpienia te oczekiwania... przerosła! W niedzielny wieczór JKH GKS Jastrzębie rozgromił Tauron Podhale Nowy Targ 10:0 (2:0, 4:0, 4:0), odnosząc jedno z najbardziej okazałych wyjazdowych zwycięstw w swojej historii. Cieszy zarówno skuteczność w ofensywie, jak i czyste konto Patrika Nechvatala. Mistrz pokazał moc!