Hokeiści JKH GKS Jastrzębie tym razem bez punktów zakończyli derbowe starcie z mistrzem Polski. W piątkowy wieczór nasz zespół przegrał wyjazdowe starcie z GKS Tychy, ale mimo poważnych braków kadrowych niemal do końca zachowywał szansę na korzystny wynik. W naszej bramce zagrał Kacper Michalski, który spisał się bardzo dobrze i zanotował interwencję z kanonu ''lodowiska świata''. Głowy do góry panowie, gramy dalej! W niedzielę widzimy się w Karwinie na derbach z GKS Katowice, a dwa dni później zagramy o Superpuchar Polski.
W rozegranym we wtorek awansem meczu na szczycie Tauron Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie przegrał po doliczonym czasie gry z Zagłębiem Sosnowiec 3:4 (2:0, 1:2, 0:1, 0:1). Mimo braków kadrowych nasz zespół dzielnie stawił czoła liderowi, wykorzystując nadarzające się okazje i ostatecznie inkasując cenny punkt - to pierwsza w tym sezonie zdobycz w starciach z Zagłębiem. Ozdobą zawodów była akcja na 3:2, gdy tuż po straconym golu piękne podanie Emila Bagina niczym rutyniarz wykorzystał niespełna dwudziestoletni Bartłomiej Stolarski. Teraz przed nami wyjazd do Tychów na pojedynek z rozpędzającym się mistrzem Polski.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie ''zepsuli'' urodziny trenera Polonii Bytom Andrieja Gusowa i w niedzielny wieczór pokonali jego podopiecznych w Karwinie 2:0 (0:0, 1:0, 1:0). Shoot-out zaliczył niezastąpiony Karolus Kaarlehto, który wybronił wszystkie 36 strzałów gości, zaś dorobkiem strzeleckim podzielili się jego rodacy z pierwszej formacji - Riku Sihvonen i Aku Alho. Pozostajemy wiceliderem, a we wtorek zapraszamy na Zimni Stadion na mecz na szczycie z Zagłębiem Sosnowiec!
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie z nadspodziewanie mocnym przytupem powrócili do walki o ekstraligowe punkty, aplikując w piątkowy wieczór dziewięć goli outsiderowi z Sanoka. Podopieczni Rafała Bernackiego wystąpili w dość okrojonym składzie, ale mimo to zdominowali taflę i tym samym utrzymali pozycję wicelidera tabeli. Bohaterem dnia okazał się zdobywca hattricka - kapitan drużyny Maciej Urbanowicz. A już w niedzielę widzimy się w Karwinie na derbach z Polonią Bytom. Bądźcie z nami!
To był bez wątpienia jeden z najbardziej emocjonujących ''meczów na szczycie'' w ciągu ostatnich kilku lat. W niedzielny wieczór JKH GKS Jastrzębie po pełnym zwrotów akcji widowisku musiał uznać wyższość lidera z Sosnowca, choć po pierwszym kwadransie prowadził... 3:0! Potem jednak nasz błąd w przewadze ''dał tlen'' gospodarzom, którzy rozpoczęli niesamowitą pogoń. Drugą rundę kończymy na drugim miejscu, gwarantującym udział w Pucharze Polski, co należy uznać za wielki sukces podopiecznych Rafała Bernackiego.
To, co jeszcze dwa miesiące temu wydawało się marzeniem, stało się rzeczywistością! Po efektownym piątkowym zwycięstwie nad Comarch Cracovią JKH GKS Jastrzębie jako druga ekipa ekstraligi melduje się w pięknym stylu w finałach Pucharu Polski. Nie było chyba wśród nas takiego optymisty, który przewidziałby, iż podopieczni Rafała Bernackiego uczynią to jako... pierwsi spośród medalistów ubiegłego sezonu! Brawo Panowie! Czapki z głów!
