Hokeiści z Podkarpacia wyjątkowo dobrze radzą sobie na Jastorze, gdzie w tym sezonie wygrali po raz trzeci za trzy punkty. David Zabolotny aż pięciokrotnie wyciągał krążek z bramki. Jastrzębianie trafili tylko raz, gdy w ósmej minucie wynik meczu otworzył Tomasz Kulas.
Zdziesiątkowani jastrzębianie postawili się mistrzowi Polski, który wygrał na Jastorze po zaciętym i emocjonującym meczu walki. GKS Tychy decydujące trafienie zadał dopiero w 50. minucie, gdy wynik meczu na 3:2 ustalił Mateusz Bepierszcz.
Nie tylko z rywalami walczą hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Okrojony skład z powodu kontuzji przetrzebiła dodatkowo epidemia grypy. Tak osłabiony wicemistrz Polski nie był w stanie przeciwstawić się Szarotkom, którzy ponad półtora roku czekali na wygraną na Jastorze i w końcu się doczekali. Podhale wygrało zasłużenie 5:0, dzięki czemu wywozi ze Śląska komplet punktów.
Nie udało się przerwać trwającej miesiąc serii porażek. Na osłodę kibicom, jastrzębscy hokeiści postawili trudne warunki liderowi PHL i z trudnego terenu pod Wawelem wywożą punktową zdobycz.
Wciąż nie wiedzie się hokeistom JKH GKS Jastrzębie. Pierwszy tegoroczny mecz na Jastorze zakończył się piątą porażką z rzędu. Lepsi po rzutach karnych okazali się zawodnicy Unii Oświęcim, którzy zwyciężyli na Jastorze 2:1. Mecz poprzedziła minuta ciszy poświęcona wiernemu kibicowi jastrzębskich klubów sportowych, Panu Edwardowi, który zmarł po ciężkiej chorobie.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie poprawili skuteczność, ale to nie wystarczyło, by wygrać pierwszy mecz w tym roku. Jastrzębianie zdobyli w Sanoku pięć goli i nawet prowadzili 5:3, ale skuteczna pogoń gospodarzy i dwa gole w przeciągu dwunastu sekund przyiosły dogrywkę. W niej hat-tricka skompletował Bryan Cameron i to sanoczanie cieszyli się z wygranej.
