Po dłuższej przerwie zobaczyliśmy w końcu JKH GKS Jastrzębie w takim składzie, do jakiego przyzwyczailiśmy się w pierwszych dwóch rundach. Niestety, ponieważ czasu wymaga ponowne ''dopracowanie mechanizmów'', to tym razem trzy punkty wyjechały z Karwiny do Katowic. Podopieczni Rafała Bernackiego z poświęceniem walczyli o wynik, nieudanie goniąc rywala praktycznie do końca zawodów. Mimo derbowej porażki z delikatnym optymizmem możemy chyba myśleć o wtorkowym Superpucharze Polski w Tychach - wszak... nie mamy nic do stracenia! Głowy do góry! Walczymy dalej Panowie!
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie tym razem bez punktów zakończyli derbowe starcie z mistrzem Polski. W piątkowy wieczór nasz zespół przegrał wyjazdowe starcie z GKS Tychy, ale mimo poważnych braków kadrowych niemal do końca zachowywał szansę na korzystny wynik. W naszej bramce zagrał Kacper Michalski, który spisał się bardzo dobrze i zanotował interwencję z kanonu ''lodowiska świata''. Głowy do góry panowie, gramy dalej! W niedzielę widzimy się w Karwinie na derbach z GKS Katowice, a dwa dni później zagramy o Superpuchar Polski.
W rozegranym we wtorek awansem meczu na szczycie Tauron Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie przegrał po doliczonym czasie gry z Zagłębiem Sosnowiec 3:4 (2:0, 1:2, 0:1, 0:1). Mimo braków kadrowych nasz zespół dzielnie stawił czoła liderowi, wykorzystując nadarzające się okazje i ostatecznie inkasując cenny punkt - to pierwsza w tym sezonie zdobycz w starciach z Zagłębiem. Ozdobą zawodów była akcja na 3:2, gdy tuż po straconym golu piękne podanie Emila Bagina niczym rutyniarz wykorzystał niespełna dwudziestoletni Bartłomiej Stolarski. Teraz przed nami wyjazd do Tychów na pojedynek z rozpędzającym się mistrzem Polski.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie ''zepsuli'' urodziny trenera Polonii Bytom Andrieja Gusowa i w niedzielny wieczór pokonali jego podopiecznych w Karwinie 2:0 (0:0, 1:0, 1:0). Shoot-out zaliczył niezastąpiony Karolus Kaarlehto, który wybronił wszystkie 36 strzałów gości, zaś dorobkiem strzeleckim podzielili się jego rodacy z pierwszej formacji - Riku Sihvonen i Aku Alho. Pozostajemy wiceliderem, a we wtorek zapraszamy na Zimni Stadion na mecz na szczycie z Zagłębiem Sosnowiec!
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie z nadspodziewanie mocnym przytupem powrócili do walki o ekstraligowe punkty, aplikując w piątkowy wieczór dziewięć goli outsiderowi z Sanoka. Podopieczni Rafała Bernackiego wystąpili w dość okrojonym składzie, ale mimo to zdominowali taflę i tym samym utrzymali pozycję wicelidera tabeli. Bohaterem dnia okazał się zdobywca hattricka - kapitan drużyny Maciej Urbanowicz. A już w niedzielę widzimy się w Karwinie na derbach z Polonią Bytom. Bądźcie z nami!
To był bez wątpienia jeden z najbardziej emocjonujących ''meczów na szczycie'' w ciągu ostatnich kilku lat. W niedzielny wieczór JKH GKS Jastrzębie po pełnym zwrotów akcji widowisku musiał uznać wyższość lidera z Sosnowca, choć po pierwszym kwadransie prowadził... 3:0! Potem jednak nasz błąd w przewadze ''dał tlen'' gospodarzom, którzy rozpoczęli niesamowitą pogoń. Drugą rundę kończymy na drugim miejscu, gwarantującym udział w Pucharze Polski, co należy uznać za wielki sukces podopiecznych Rafała Bernackiego.
