Hokejowa reprezentacja Polski wygrała Turniej o Puchar Niepodległości, którym biało-czerwoni przywitali się z nowym Stadionem Zimowym w Sosnowcu. W ekipie trenera Roberta Kalabera wystąpiło trzech zawodników JKH GKS Jastrzębie: Dominik Paś, Arkadiusz Kostek i Maciej Miarka. Co jednak ciekawe, na listę strzelców w imprezie wpisał się ich kolega z szatni Jastora, którego próżno szukać w naszej kadrze...
Reprezentacja Polski jest w fazie przygotowań do Mistrzostw Świata Elity, które odbędą się w przyszłym roku w Czechach. Udział w Turnieju o Puchar Niepodległości to dla selekcjonera (a zarazem trenera JKH GKS Jastrzębie) okazja do przeglądu kadr. Nasza reprezentacja spisała się w Sosnowcu... zgodnie z oczekiwaniami, wygrywając wszystkie trzy spotkania z drużynami Państw Bałtyckich.
W czwartek Polacy pokonali Estonię 7:3 (2:1, 3:0, 2:2), zaś w piątek zwyciężyli Łotwę U20 5:1 (1:0, 2:0, 2:1). Wygraną z ekipą znad Dźwiny biało-czerwoni zapewnili sobie Puchar Niepodległości, ale w sobotę poszli za ciosem, kompletując trzeci triumf - nad Litwą 5:1 (1:0, 1:1, 3:0).
We wszystkich trzech spotkaniach Kalaber posłał do gry w pierwszej formacji Arkadiusza Kostka i Dominika Pasia, który zresztą zaliczył dwie asysty w drugiej tercji pojedynku z Estonią, przyczyniając się do dwóch trafień Bartłomieja Jeziorskiego (na 3:1 i 4:1). Z kolei w piątek i w sobotę udanie bramki Polaków bronił Maciej Miarka, kończąc zawody z „dorobkiem” zaledwie dwóch straconych goli.
Na koniec dodajmy, że poza wymienioną trójką w Turnieju Niepodległości zagrał także nasz napastnik Robert Arrak, który okazał się wspominanym na wstępie strzelcem gola. Estończyk Arrak pokonał Davida Zabolotnego w trzeciej partii czwartkowego pojedynku, zmniejszając rozmiary prowadzenia Polaków do 5:2.
